Nadwaga niszczyła mi życie – od zdrowia zaczynając, poprzez kontakty towarzyskie, na pracy kończąc. Byłam wciąż na tyle młoda, by chcieć cieszyć się bliskością przyjaciół i rodziny, swoimi sukcesami zawodowymi i podróżami, by realizować swoje pasje. Ale nadwaga mi te możliwości wykradała – niepostrzeżenie, jedną po drugiej. Nawet się nie obejrzałam, jak stałam się prawie niepełnosprawna, a moja chęć do życia spadała proporcjonalnie do ilości nadprogramowych kilogramów. 

 

Stosowałam kilka diet. Jednak za każdym razem szybko się zniechęcałam, moja silna wola przegrywała z chęcią przegryzienia czegoś słodkiego i wysokokalorycznego. W maju ubiegłego roku postanowiłam przejść na oczyszczającą dietę doktor Dąbrowskiej i wszystko szło bardzo dobrze do momentu, gdy nasza znajoma zaprosiła nas na grilla – nie mogłam się oprzeć a później to już wszystko wróciło do “normy”. Jak widzicie moje zaangażowanie szybko mijało i choć starałam się jak mogłam, przegrywałam… 

 

Pewnego dnia wreszcie powiedziałam „dość, chcę znów być sobą”. I wiecie co? Udało się! Moja walka z nadwagą wymagała zmiany diety i ścisłego przestrzegania jej reguł, ale opłaciło się. Poznajcie dietę Dukana – opowiem Wam o jej etapach, zasadach i efektach, które osiągnęłam. Napiszę Wam też szczegółowy jadłospis z każdego etapu odchudzania.

 

przygotowywanie posiłku

 

Czym jest dieta Dukana?

Słyszałam o niej wiele dobrego od osób, które ją stosowały w celu redukcji masy ciała. Słyszałam, że daje świetne efekty, że pozwala szybko i skutecznie schudnąć. Kiedy jednak poznawałam jej zasady, uznawałam, że stosowanie diety tak restrykcyjnej nie jest dla mnie, że to za dużo. Ale wiecie, nadszedł taki moment, kiedy wreszcie stwierdziłam, że muszę spróbować niezależnie od wysiłku, który przyjdzie mi podjąć. Ostatecznie okazało się, że nie jest tak źle, że jadłospis nie opiera się wcale ani na samej sałacie ani samym chudym indyku. 

 

Jest to dieta białkowa i składa się z czterech etapów, z których każdy ma nieco inne zadanie. Co jednak znaczy termin „dieta białkowa”? Znaczy to dokładnie tyle, że jadłospis opiera się na produktach o wysokiej zawartości protein, przy jednoczesnym ograniczeniu węglowodanów i tłuszczów. Pamiętajcie jednak, że produkty dozwolone w każdej fazie są nieco inne – zwłaszcza na początku wymagania są bardzo restrykcyjne, później możesz wprowadzać kolejne produkty do swojego menu.

 

Teraz opowiem Wam o kolejnych etapach diety Dukana. Zasady, czas trwania, efekty, produkty dozwolone i zakazane w każdym etapie.

 

Faza pierwsza

W pierwszej fazie diety Dukana następuje bardzo szybki spadek wagi, a więc i menu jest bardzo ściśle ograniczone do zaledwie kilku produktów. Ale nie zniechęcajcie się – w zależności od tego, ile kilogramów chcecie schudnąć, czas trwania tej fazy wynosi zaledwie 2 – 10 dni. U mnie trwała ona 5 dni, bowiem od początku zaplanowałam sobie, że „zgubię” 20 kg. Jeśli ktoś chce zrzucić na przykład 10 kg, musi wytrwać tylko 3 dni. 

 

W tej fazie diety chudnie się bardzo szybko – ja straciłam 3 kg w ciągu tych pięciu dni. Zaskoczyło mnie, że te parę kilo zrobiło ogromną różnicę – poczułam się lżej, a efekty były wyraźnie widoczne. 

 

No dobrze, a teraz konkrety – co się je w pierwszej fazie? Otóż cielęcinę, chudą wołowinę, chude, nietłuste ryby, nabiał typu light (ale sery żółte są zakazane – mają bardzo dużo tłuszczu). Mięso i ryby gotowałam na parze lub piekłam z solidnym dodatkiem ziół jak tymianek, oregano i rozmaryn oraz bardzo małą ilością soli. Piłam zieloną kawę i herbatę bez cukru oraz dużo wody mineralnej. 

 

Nie wolno natomiast jeść ryżu, makaronu, ziemniaków, kaszy, strączkowych, owoców i warzyw. Menu jest więc rzeczywiście bardzo ubogie (to w końcu dieta białkowa), ale i z tych dozwolonych składników można skomponować smaczne posiłki, a przecież te parę dni to nie tak długo. Kiedy upłyną, rozpoczyna się kolejny etap, na którym trochę odetchnięcie.

 

Faza druga w diecie Dukana

Teraz będzie już nieco łatwiej. W drugiej fazie diety Dukana mój jadłospis znacznie się rozszerzył. W przeciwieństwie do tej pierwszej fazy, kiedy to tracimy na wadze bardzo szybko, w tej następuje spowolnienie tego procesu. Chudniemy w regularnym rytmie aż do osiągnięcia upragnionej wagi – zwykle około 1 kg tygodniowo. Łatwo więc obliczyć, że w moim przypadku faza ta trwała 17 tygodni, czyli nieco ponad 4 miesiące. Po tym etapie efekty były wręcz spektakularne.Takie rozłożenie w czasie pozwala jednak na zachowanie organizmu w dobrej kondycji pomimo utraty wagi. 

 

Faza druga składa się z naprzemiennie następujących po sobie okresów diety wyłącznie proteinowej (jak w fazie pierwszej) oraz urozmaiconej, a każdy z tych okresów trwa 5 dni. W fazie urozmaiconej  jadłam wszystko to, co w fazie proteinowej, a do tego warzywa – pomidory, ogórki, rzodkiewkę, brokuły, szparagi, buraki, szpinak, marchew, cukinię, paprykę. Z takiego zestawu można przygotować naprawdę pyszny i sycący posiłek. Nadal jednak nie używałam sosów na bazie śmietany, masła czy oleju. Moja dieta obejmowała warzywa pieczone, duszone, gotowane na parze i surowe, mięso i ryby nadal wyłącznie pieczone, gotowane na parze i grillowane. Możesz zastosować przyprawy do ryb, które jeszcze bardziej uwydatnią ich smak. 

 

W diecie Dukana zalecane jest zachowanie stałej ilości pięciu posiłków dziennie. Ale może ich być więcej, wolno podjadać między posiłkami, pod warunkiem jednak, że przekąski znajdują się na liście produktów dozwolonych. Ja w ramach podjadania zjadałam surowe buraczki (są pyszne!), marchewkę, surową cukinię i paprykę. 

 

Faza trzecia

Po tych 17 tygodniach trwania drugiej fazy diety Dukana byłam szczuplejsza o równe 20 kilogramów. Czułam się i wyglądałam wspaniale, odzyskałam energię, mój żołądek nie domagał się ciągłego napełniania, a przyzwyczajenia żywieniowe uległy całkowitej zmianie. Trzeba jednak pamiętać, że zwykle po zakończeniu stosowania diety, kilogramy wracają. W diecie Dukana jest inaczej – jej trzeci etap zapobiega wystąpieniu tak zwanego efektu jo-jo. Po zakończeniu fazy drugiej waga nadal nie jest ustabilizowana. I choć najgorsze już było za mną, to jednak wagę należało utrwalić. 

 

To chyba najbardziej długotrwała faza diety Dukana, ale mój przykład udowadnia, że naprawdę warto przyłożyć się do niej solidnie. Jej czas trwania uzależniony będzie od tego, ile kilogramów schudłaś lub schudłeś – każdy utracony kilogram mnożysz przez 10 dni. W moim przypadku było to 200 dni. W sumie minęło jak z bicza trzasnął. 

 

W tej fazie mogłam już urozmaicić moją dietę na tyle, że właściwie już wcale nie czułam się jak na diecie. Ale ważną zasadą, której Dukan nakazuje przestrzegać, jest powrót do diety wyłącznie białkowej (czyli tej znanej nam z etapu pierwszego) raz w tygodniu, przez cały dzień. Za to dwa razy w tygodniu wolno mi było zjeść obiad składający się z dwóch dań oraz deser. Nawet nie wiecie jaką gratką jest możliwość zjedzenia kawałka ciasta czy gałki lodów dla kogoś, kto przez tyle długich miesięcy pościł. A jednak przeglądnięcie się w lustrze i zobaczenie w nim szczupłej, atrakcyjnej kobiety rekompensuje wszystkie wyrzeczenia z nawiązką. 

 

Jakie produkty obejmuje dieta w tej fazie? Oczywiście wszystkie dozwolone w poprzednich etapach, a do tego dwie kromki chleba pełnoziarnistego, jedną porcję owoców (z wyjątkiem bananów, winogron, czereśni), plasterek sera żółtego jeden raz dziennie. Dwa razy w tygodniu mogłam jeść ryż i makaron orkiszowy oraz ziemniaki, kasze i strączkowe. Wolno także wprowadzić do jadłospisu odrobinę tłuszczów. To było dla mnie bardzo pocieszające gdyż uwielbiam sałatkę z kaszy gryczanej – tutaj znajdziesz przepis.

 

Faza czwarta

W czwartej fazie diety mogłam już jeść właściwie wszystko – osiągnęłam swoją upragnioną wagę i dobrze ją ustabilizowałam w fazie trzeciej. Jedno, o czym należy bezwzględnie pamiętać, to umiar. Od czasu do czasu można zjeść obiad w restauracji, wybrać się z koleżankami na lodową ucztę czy spałaszować świąteczny serniczek. Ale wszystko w rozsądnych ilościach. Dieta Dukana pozwala wprawdzie schudnąć i utrzymać wypracowaną wagę bez efektu jojo, ale po jej zakończeniu trzeba trzymać rygor, inaczej całe starania na nic. I nadal obowiązuje dieta białkowa z fazy pierwszej przez jeden dzień w tygodniu. 

ryba

 

Ważne zasady dla stosujących dietę Dukana

Muszę Wam przedstawić kilka ważnych zasad, których Dukan, twórca diety, poleca przestrzegać. Oto one:

  • w czasie trwania diety nie musisz i nie powinnaś być głodna. Jedz tyle razy i w takich ilościach, aby nie odczuwać burczenia w żołądku. Po prostu wybieraj wyłącznie określone, dozwolone na każdym etapie produkty;
  • przed każdym posiłkiem wypijaj dwie szklanki wody – dieta białkowa oczyszcza organizm, ale do tego potrzebne są sprawne nerki. Duże ilości wody pobudzają je do działania;
  • w pierwszym i drugim etapie mogą wystąpić niedobory witamin, uzupełniaj je więc dobrymi suplementami z apteki;
  • stosując dietę w dwóch pierwszych etapach możesz być nieco osłabiona – to nie jest dobry czas na forsowne treningi.

 

I to właściwie tyle. Dla mnie dużą zaletą tej diety była jej prostota, jasne zasady oraz brak poczucia głodu. Jadłam zawsze wtedy, gdy potrzebowałam, i to właśnie dlatego udało mi się ją wytrzymać.

 

Dieta Dukana – co jeść?

Teraz opowiem Wam szczegółowo co jadłam na poszczególnych etapach diety Dukana. Dieta ta nie wydaje się na pierwszy rzut oka łatwa i przyjemna, ale poza fazą pierwszą możecie jeść naprawdę smaczne, urozmaicone posiłki

 

Propozycje dla pierwszego etapu

Czyli tego składającego się wyłącznie z produktów białkowych.

 

Propozycje śniadań:

  • jajecznica – przyda Ci się dobra patelnia teflonowa, bowiem nie wolno używać żadnych tłuszczów,
  • jajko na miękko lub na twardo,
  • jogurt naturalny,
  • maślanka, 
  • serek wiejski lub twarożek ze szczypiorkiem.

 

Obiady:

  • pierś kurczaka lub indyka – pieczona, grillowana, gotowana na parze. Możesz przyprawić ją ziołami i pietruszką,
  • chuda polędwica wołowa z przyprawami,
  • ryby pieczone lub grillowane z sokiem z cytryny.

 

Podwieczorki:

  • jogurt naturalny lub maślanka,
  • szynka z piersi indyka w plasterkach,
  • serek wiejski lub twarożek z pietruszką.

 

Kolacje:

  • pasty rybne z twarożkiem,
  • jajecznica,
  • jajka na twardo lub miękko.

 

grilowana ryba

 

Propozycje dla etapu drugiego

Tutaj dodajemy warzywa, a więc robi się ciekawiej i różnorodniej.

Śniadania:

 

  • twarożek z rzodkiewką i szczypiorkiem,
  • marchew, papryka lub burak,
  • jogurt naturalny lub maślanka,
  • jajecznica ze szczypiorkiem i świeżym pomidorem.

 

Obiady:

 

  • grillowany kurczak lub indyk z warzywami – szpinakiem, brokułem, cukinią, papryką,
  • indyk pieczony w ziołach z gotowaną kapustą,
  • łosoś pieczony w warzywach.

 

Podwieczorki:

 

  • jogurt naturalny,
  • domowe chipsy z warzyw pieczonych w ziołach,
  • jajko z sałatą i sokiem z cytryny,
  • kiszona kapusta.

 

Kolacje:

 

  • jajka na miękko lub twardo,
  • jajka nadziewane warzywami,
  • twarożek z rzodkiewką i szczypiorkiem,
  • szpinak z pomidorami i odrobiną soku z cytryny.

 

Propozycje dla etapu trzeciego

Na tym etapie dieta Dukana zezwala wzbogacić menu o owoce, kasze, makaron i chleb razowy oraz odrobinę sera żółtego.

 

Śniadania:

  • roladki – twarożek z warzywami zawinięty w plasterek żółtego sera,
  • kromka chleba razowego z szynką z indyka oraz warzywami,
  • jajecznica na odrobinie masła.

 

Obiady:

  • kuskus z pieczonym mięsem z warzywami (surowymi lub pieczonymi),
  • makaron z pieczarkami w śmietanie,
  • zupa warzywna z makaronem lub kuskusem.

 

Podwieczorki:

  • świeże owoce (z wydatkiem bananów, winogron, czereśni),
  • warzywa pokrojone w słupki,
  • chipsy warzywne.

 

Kolacje:

  • sałatki rybne z jajkiem,
  • makaron z warzywami,
  • domowy chleb razowy z twarożkiem i rzodkiewką.

W fazie czwartej, jak już wiecie, Dukan zezwala na dowolność przez 6 dni w tygodniu – na jeden dzień wracamy do diety wyłącznie białkowej.

 

Sprawdź także kilka ciekawych propozycji na szybki i zdrowy obiad.

 

Czy dieta Dukana zmieniła moje życie? Naturalnie, efekty są niezwykłe! Schudłam upragnione 20 kg bez głodu i forsownych ćwiczeń oraz bez efektu jojo. Tak naprawdę tylko pierwsza faza rzeczywiście była dla mnie trudna. Ale też trwała krótko. Co ważne, zmieniły się moje nawyki żywieniowe, a więc jestem nie tylko szczuplejsza, ale też zdrowsza. Polecam więc tę dietę każdemu, kto pragnie skutecznie schudnąć.